Medycyna estetyczna w walce z tzw. „bawolim karkiem”

23 października 2014

„Bawoli kark”, czyli nadmierna ilość tkanki tłuszczowej skupionej w górnej części grzbietu, jest możliwy do zlikwidowania. Wystarczy zdecydować się na odpowiednie zabiegi z dziedziny medycyny estetycznej.

Nagromadzony w górnej części grzbietu tłuszcz nazywany jest popularnie „bawolim karkiem”. Może pojawić się zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet. Bywa efektem nadwagi lub zaburzeń hormonalnych. Z dość oczywistych powodów to panie najbardziej przejmują się takim defektem. Zdecydowanie wpływa on bowiem na obniżenie samooceny, powoduje kompleksy i po prostu wygląda mało estetycznie. W niektórych przypadkach udaje się wyeliminować nadmiar tkanki tłuszczowej poprzez masaże i ćwiczenia. Niestety nie zawsze daje to oczekiwane efekty. Jeśli mimo usilnych starań, nadal zmagamy się z nieładnym zgrubieniem na karku, warto zdecydować się na odpowiedni zabieg z zakresu medycyny estetycznej.

Zabiegi umożliwiające pozbycie się „bawolego karku” są nieinwazyjne, ale umożliwią trwałą likwidację defektu już po pierwszym zabiegu. Jedną z propozycji, o jakich mówią specjaliści jest zabieg wykonywany przy pomocy aparatu VelaShape III. Służy on do niwelowania nadmiaru tłuszczu z różnych partii ciała i daje też świetne efekty przy usuwaniu jego złogów z obszaru między łopatkami. Profesjonalny sprzęt umożliwia podgrzanie tkanki tłuszczowej do temperatury 450 stopni Celsjusza. Następnie utrzymuje się ją przez minimum 16 minut, a bipolarny prąd nie tylko w sposób termiczny, ale i mechaniczny rozbija tkankę tłuszczową, zmniejszając, a ostatecznie usuwając zgrubienie.

Medycyna estetyczna w walce z bawolim karkiem

Chociaż w wielu przypadkach zabieg VelaShape III może zagwarantować świetne efekty już po pierwszym razie, to jednak zdarza się, że niezbędne jest jego powtórzenie. Przy jednorazowej sesji 16-minutowej udaje się zredukować ok. 1,5-2,0 cm tkanki. Jeżeli nie chcemy powtarzać zabiegu, można najpierw postarać się zrzucić nadmiar tłuszczyku samodzielnie, poprzez wykonywanie odpowiednich ćwiczeń intensywnie spalających tkankę tłuszczową oraz poddawanie się stosownym masażom. VelaShape III może być wtedy jedynie uzupełnieniem niwelującym pozostałość po „bawolim karku”. Czasem jednak do uzyskania w pełni zadowalającego efektu potrzebne są 2-3 zabiegi. Ze względu na własne zdrowie, należy poddawać się takim zabiegom wyłącznie w profesjonalnych gabinetach medycyny estetycznej.

2 komentarze do “Medycyna estetyczna w walce z tzw. „bawolim karkiem””

  1. Beata Mówi:

    Witam. Czy nadal wykonujecie Państwo zabieg VelaShape III na tzw. bawoli kark. ile taki zabieg kosztuje.
    Pozdrawiam

  2. lpytua Mówi:

    Dzień dobry,
    nie reprezentujemy żadnego gabinetu kosmetycznego i nie wykonujemy zabiegów. Artykuł powstał tylko w celu informacyjnym.

Zostaw odpowiedź

Opublikowano w: Zabiegi medycyny estetycznej